niedziela, 17 marca 2013

Zakochanie, zdrada, zazdrość




Stany wymienione w tytule są ogromnie silne emocjonalnie. Związane są z dużym przepływem libido, co pociąga za sobą bardzo silne uczucia.

Zakochanie to stan przelania ogromnej masy libido na drugą osobę. Oczywiście spełniona jest ZZL, więc istniejące sprzężenie zwrotne od drugiej osoby powoduje niesamowitą euforię. Emocje pojawiają się tylko przy zmianach ilości przesłanego libido, więc z czasem stan zakochania traci swoje nacechowanie emocjonalne. Wtedy dopiero związek dwojga ludzi przechodzi próbę... Albo wartość drugiej osoby jest tak duża, że decydujemy się podtrzymać swoje libido na tej osobie, albo tak nie jest i zaczyna się jego wycofywanie. Miłość więc, jak to definiował ks. Maliński, nie jest to uczucie, ale przeświadczenie o wartości drugiej osoby - co doskonale wynika z teorii libido.

Zdrada pojawia się, gdy nacechowanie emocjonalne w związku zaniknie, a wspomnienie o euforycznym stanie z początku znajomości jest możliwe do odtworzenia z inną osobą. Wtedy człowiek staje przed trudnym wyborem: albo wierność i "nuda" emocjonalna, albo zdrada i wspaniałe uczucie. Zazwyczaj jednak mało jest osób, które potrafią oprzeć się stanom, które sprawiają, że czuje się świetnie - gdyby tak było, narkotyki nie uzależniały by tak bardzo.

Zazdrość, jest wbrew temu co się może wydawać, bardzo naturalną i głęboko zakorzenioną w człowieku reakcją. Związana jest z brakiem zwrotnego obsadzenia libido na sobie. Nie ma chyba lepszego przykładu pokazującego jak bardzo potrzebne człowiekowi jest poczucie, iż obsadza się na nim libido. I choć można ukrywać ten fakt to jednak ktoś niekochany jest najsmutniejszą osobą na świecie. W szczególności dzieci, które nie mając świadomości tego faktu są odrzucane przez rodziców zostają w tym momencie okaleczane na resztę swojego życia.


Czy wynikają z tego jakieś praktyczne wnioski? Aktualnie nie znam żadnych, oprócz tych oczywiście wynikających z doskonałego modelu teoretycznego. Na pewno przyczynianie się do zwiększonej świadomości siebie pozwala na lepsze kontrolowanie własnych uczuć i popędów.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz