Analizować psychikę można tylko poprzez badanie i przypatrywanie się stanom patologicznym.
Jednym z takich stanów jest fiksacja libido na wyobrażeniu. Przejawia się to w nerwicach natręctw, w zwykłych przyzwyczajeniach, niezdrową fascynacją daną osobą czy w uzależnieniu psychicznym.
Czemu dochodzi do fiksacji? Z jakichś powodów wydaje się naszej nieświadomości, że przelanie libido na daną rzecz, osobę, wyobrażenie jest dobre i daje nam ukojenie psychiczne. Dlatego też tak trudno jest przerwać przyzwyczajenie, bo brak przelania tego libido wiąże się z brakiem poczucia spełnienia, niepewnością, irytacją - wewnętrznym niepokojem.
Czemu nasza psychika utożsamia kateksję libido na niewłaściwym obiekcie z np. poczuciem bezpieczeństwa?
Sytuację schematycznie można przedstawić następująco: dziecko obsadza libidem rodziców. Jeśli mamy brak ich odpowiedzi to może dojść do fobii, lub jeśli dziecko będzie nastolatkiem to może się nieszczęśliwie zakochać. Jeśli z tego powodu wycofa z rodziców swoje libido to jego nadmiar będzie chciał ulokować na obiekcie, który da mu pewne ukojenie i który będzie obiektem zastępczym. I tak dojdzie do fiksacji.
Czemu nasza psychika utożsamia kateksję libido na niewłaściwym obiekcie z np. poczuciem bezpieczeństwa?
Sytuację schematycznie można przedstawić następująco: dziecko obsadza libidem rodziców. Jeśli mamy brak ich odpowiedzi to może dojść do fobii, lub jeśli dziecko będzie nastolatkiem to może się nieszczęśliwie zakochać. Jeśli z tego powodu wycofa z rodziców swoje libido to jego nadmiar będzie chciał ulokować na obiekcie, który da mu pewne ukojenie i który będzie obiektem zastępczym. I tak dojdzie do fiksacji.
Fiksacja libido jest sytuacją niezagrażającą życiu, ani równowadze psychicznej, lecz lekko jednak zubaża nasze życie psychiczne, gdyż absorbuje libido, które mogło zostać obsadzone na inny podmiot.
Jak się pozbyć takiej fiksacji? Starając się odrzucić moje własne doświadczenia, rozważania te chciałbym by były czysto teoretyczne.
Są trzy drogi:
Parę mało skutecznych sposobów praktycznych odnośnie tej teorii:
Są trzy drogi:
- Nie dopuścić do fiksacji np. nie próbować alkoholu
- "Wyciągnąć" libido z obiektu np. zacząć uprawiać sport zamiast pić alkohol
- "Zastąpić" libido czymś np. kac po alkoholu
Parę mało skutecznych sposobów praktycznych odnośnie tej teorii:
- Jeśli nie będziemy przesyłać tego libido przez jakiś czas, z biegiem czasu przekonanie o zbawiennym (i irracjonalnym) działaniu obiektu straci na swojej mocy, aż w końcu dojdzie do jego zaniku. Zapomnienie o czymś co daje przyjemność jest jednak procesem bardzo długotrwałym. Dlatego tak ciężko ludziom rzucić nałóg.
- Zamiast obsadzać libidem dany obiekt fiksacyjny, możemy zacząć obsadzać coś innego. W ten sposób wiele ludzi zamienia jedno uzależnienie na drugie. Również nierzadko dochodzi do zamiany uzależnienia na sport, gdzie w tym przypadku jest to uznawane za pozytywne rozwiązanie problemu fiksacji libido.
- Czy jest to libido narcystyczne czy swobodne? Jest to podobnie jak w przypadku fobii pseudolibido ujemne. By je zlikwidować należy przywrócić równowagę w obsadzaniu libidem swobodnym. Jednak niewątpliwie rodzi to wielkie zamieszanie w nieświadomości, przez co introjekcyjne oddziaływanie na libido narcystyczne też występuje.
- Wzmożona religijność jest bardzo dobrym wyjściem. Przelanie libida na Boga jest bardzo pomocne, lecz musi być zrobione przy pełnej wiarze. Drobne wątpliwości potrafią zniszczyć wszystko.
- Ujemne pseudolibido, które syci się daną czynnością, substancją skutecznie abosrbuje wszystkie myśli skierowane tylko na to, by nie czuć się odosobnionym, smutnym, wewnętrznie robitym. Wsaprcie rodziny, przyjaciół wydaje się być więcej niż potrzebne i wymagane.
- Każda pasja, zainteresowanie -coś co pozwoli przelać libido na siebie i zająć myśli okazać może się być pomocnym.
- Umiejętność wyciszenia, nie myślenia, uspokojenia siebie... wszystko co spowoduje brak rozważań nad danym popędem musi być praktykowane
Czy da się jednak zrobić coś jeszcze? Znaleźć lepszy sposób? Krótki, niezawodny, szybki, prosty?
cdn